Komentarze: 8
Och, jestem tu od niedawna, a już stałem się popularny. Aż mi kolorek się poprawił. Mówi się o mnie i tu i tam. Ostatnio po cichu, po wielkiemu cichu. Ale nie szkodzi. Nie o to mnie chodzi przecie. Ja tu przez przypadek wpadłem. Pośmiałem się z ludzi. Może zostanę? Może mnie nie zjedzą? Nie zakraczą? Nie rodziobią mnie kruki, klemensy i fanaberki? Jak ja mogę, żarty sobie stroić z tak nadobnych blogowiczów tych, z górnych półek i dolnych manier? Jak ja mogę? Nie wiem. Jestem tylko pomidorem.
Pomidor, czyli po angielsku tomato, ma w sobie bardzo cenna substancję – likopen. Likopen jest węglowodorem nienasyconym o budowie podobnej do powszechnie znanego kauczuku. W naturze zawierają go pomidory, arbuzy, czerwone grapefruity oraz owoce dzikiej róży. Ze względu na cenę i powszechność występowania największe znaczenie praktyczne mają oczywiście pomidory. Co ciekawe, szczególnie dobrze przyswajalny jest likopen zawarty w zupach, ketchupie, przecierach, sosach, koncentratach. A to dlatego, że rozpuszcza się w tłuszczach.
Jak wykazały badania spożywanie likopenu zapobiega nowotworom i chorobom serca. Najlepiej udokumentowane są badania dotyczące raka prostaty oraz chorób układu krążenia. Naukowcy z Toronto stwierdzili, że likopen zapobiega utlenianiu tzw. złego cholesterolu - LDL - zapobiegając tym samym rozwojowi miażdżycy, która jest początkiem kłopotów z układem krążenia. Badacze z University of North Carolina dorzucili do tego informację, że osobom z wysokim poziomem likopenu znacznie rzadziej przytrafia się zawał serca. Jeśli zaś chodzi o raka prostaty, specjaliści z Harvard Medical School, po sześcioletnich badaniach obejmujących prawie 50 tys. mężczyzn, skonstatowali, że choroba atakuje zdecydowanie rzadziej tych, którzy jedzą przetwory z pomidorów częściej niż dwa razy w tygodniu.
Naukowcy podejrzewają też likopen o łagodzenie skutków działania promieniowania ultrafioletowego, wspomaganie działania limfocytów T, a więc i całego układu odpornościowego, a także ochronę przed nowotworami układu pokarmowego. Zawierające likopen pomidory okazują się więc ważnym elementem diety, która chroni przed rakiem.
Czy ktoś mnie jeszcze nie lubi?
Składniki:
szklanka długiego ryżu
dwie szklanki bulionu warzywnego
cebula
czosnek (nie więcej niż trzy ząbki)
8 pieczarek 3 pomidory bez skórek (z puszki)
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz, łyżeczka rozmarynu
Cebulę siekamy w kostkę, wrzucamy na rozgrzany olej i podsmażamy na złoty kolor. Pieczarki kroimy w słupki, drobno siekamy czosnek i smażymy 4 minuty. Następnie wsypujemy ryż i smażymy na średnim ogniu. Gdy ryż wchłonie cały tłuszcz, wlewamy pół szklanki gorącego bulionu i dusimy, pilnując by nie przywarł do patelni. Gdy ryż wchłonie bulion, wlewamy następne pół szklanki. Czynność powtarzamy, dopóki ryż nie wchłonie całego bulionu. Na koniec dodajemy pokrojone pomidory, przyprawiamy pieprzem, solą i rozmarynem i dusimy przez kilka minut.
Jan Brzechwa