Archiwum 25 listopada 2003


lis 25 2003 teraz pomidor!
Komentarze: 1
Pomidor Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę. "Jak pan może, Panie pomidorze?!"
Oburzyło to fasolę: "A ja panu nie pozwolę! Jak pan może, Panie pomidorze?!"
Groch zzieleniał aż ze złości: "Że też nie wstyd jest waszmości, Jak pan może, Panie pomidorze?!"
Rzepka także go zagadnie: "Fe! Niedobrze! Fe! Nieładnie! Jak pan może, Panie pomidorze?!"
Rozgniewały się warzywa: "Pan już trochę nadużywa. Jak pan może, Panie pomidorze?!"
Pan pomidor zawstydzony, Cały zrobił się czerwony I spadł wprost ze swojej tyczki Do koszyczka ogrodniczki.

Jan Brzechwa

 

pomidor : :